cze
21
2009
0

Co potrafi Adaś?

Cóż … półroczny pobyt w szpitalu na OIOM oraz wcześniej od urodzenia 45 dni na Oddziale noworodkowym spowodowały znaczne opoźnienie psychoruchowe, zwłaszcza jeśli chodzi o motorykę.

Na chwilę obecną ma intensywną rehabilitację. Muszę podzielić się z Wami bardzo dobrą wiadomością. W zeszłym tygodniu otrzymaliśmy ( a dokładniej nasz prywatny rehabilitant) z Fundacji Polsat pieniądze na rehabilitację w domu, 6 razy w tygodniu przez pół roku !!! Adaś musi ruszyć do przodu. Nie ma innej opcji.

Nie trzyma jeszcze pewnie głowy. Nie siedzi samodzielnie. Pierwszy obrót na brzuch wykonał gdzieś około miesiąc temu. W pozycji na brzuchu z samodzielnym podporem nie wytrzymuje zbyt długo. Już wie do czego służą rączki. Chwyta. Pamiętam jak wrócił do domu ze szpitala dnia 27.02.2009. Wyglądał jak roślinka. Nie ruszał rączkami, nóżkami. Nie interesował się zabawkami, nie chwytał. Leżał tylko na wznak. Nie obracał się nawet na boki.

Już prawie cztery miesiące jest w domu i zrobił spore postępy. Sama się zastanawiam jak to możliwe, że po tym wszystkim co przeżył jest takim uśmiechniętym, pogodnym dzieckiem. Może dlatego, że mama mu śpiewała, kiedy był w szpitalu. Ciągle wierzyła i nadal wierzy w niego? Jest dzielny!!!

Teraz patrzy badawczo swoim jednym czynnym okiem? Kiedy nasza córcia Ania (niebawem, bo 27.06 skończy dwa latka) woła na niego donośnym głosem:  Adam, Adam - żywo reaguje.

Z przełykaniem też już przecież zrobiliśmy przełom. Nic nie potrafił na początku przełknąć, a dziś SUKCES. Dzisiaj przełknął przez pół godziny pół małego gotowego obadku zmieszanego z mlekiem. Są też gorsze dni, kiedy słabo współpracuje. Czasem już brakuje mi cierpliwości. Kiedy tak siedzimy prawie godzinę i męczymy się z przełykaniem po prostu mi się odechciewa. Najłatwiej byłoby wlać przez sondę i mieć spokój. Wiem, że ciężka praca musi się w końcu opłacić, bo przecież już widać poprawę.

Napisane przez Beata in: Uncategorized |

Design: TheBuckmaker.com WordPress Themes