sty
13
2017

Ocena opisowa Adasia :-)

Dziś byłam na podsumowaniu semestralnym w szkole przed zakończeniem pierwszego semestru.
Mąż poszedł do Stefana, a ja do Ani. Trzeba się dzielić obowiązkami :-) .
Dostaliśmy oceny półroczne opisowe jak to jest w edukacji wczesnoszkolnej. Wróciliśmy do domu i żartowaliśmy na temat Adasia. Jaką jemu wystawimy ocenę semestralną. Adaś ma indywidualne nauczanie w domu i nie jest tak oceniany. U niego można napisać, że nie koloruje, nie mówi, nie czyta, nie chce trzymać ołówka, kredki itd. Wydawałoby się, że nie robi postępów, ale jest wręcz przeciwnie. Może nigdy nie będzie pisać odręcznie, ale przecież może pozna litery i będzie pisać na komputerze. Coraz lepiej się z nami komunikuje, choć nie mówi tradycyjnym sposobem. Ma szczęście, że żyje w czasach komputerów i ekranów dotykowych, bo tak jest łatwiej rozmawiać.  Z takich bardzo widocznych dla nas sukcesów półrocznych musimy zaliczyć opanowanie gestu TATA. Najlepiej mu wychodzi , kiedy bierzemy kąpiel i mówię, żeby zawołała TATA. To właśnie TATA wyciąga go z wanny, żeby mi pomóc. Adaś „woła” TATA używając gestu. Dotyka najpierw czoła, potem brody. Tata nie przychodzi, więc mówię Adaś wołaj dalej. A Adaś wielokrotnie pokazuje gest. W końcu TATA przychodzi, a Adaś cały szczęśliwy, że go zrozumieliśmy :-)
Kolejnym sukcesem jest siadanie na sedesie i zrobienie siku do sedesu! Oj długo Adaś się oswajał z siadaniem na sedes. Bał się tego. Cały czas wolał siadać na nocniku. Oczywiście cały czas jeszcze nosi pieluszkę, ale staramy się go oswajać z sikaniem na sedes. Sam nie zawoła, że chce siku. Wysadzamy go na sedes przed kąpielą. Czasami zrobi. Wtedy cieszy się ogromnie, bo choć wysika niewiele pozwalamy mu spuścić wodę i w nagrodę „przychodzi” tygrysek. Mam pluszowego tygryska ( z bajki o Kubusiu Puchatku), który śpiewa piosenkę. Tygrysek ma działać jako wzmacniacz i przychodzi tylko wtedy jak Adaś zrobi na sedes. Może kiedyś dojdziemy do sytuacji, że Adaś sam pokaże, że chce siku !
Kolejnym sukcesem jest fakt, że Adaś wykonuje polecenia. Coraz lepiej rozumie, co się do niego mówi. Pokazuje swój uparty charakter i sprzeciw. Potrafi się po prostu nie zastosować poleceniu – na przekór Mamie :-) .
Lepiej się koncentruje nad wykonywanym zadaniem.
Nauczył się samodzielnie wychodzić z „zebry”. To jego specjalistyczny fotel rehabilitacyjny, który ma ruchome oparcie na plecy. Adaś jest na tyle silny, że tak mocno odpycha się nogami aż rozłoży plecy i wtedy wychodzi.
Niby tak niewiele, a tak dla nas dużo!
Napisane przez Beata w: Uncategorized | Tagi:

Brak komentarzy »

RSS feed for comments on this post. TrackBack URL


Zostaw komentarz

Design: TheBuckmaker.com WordPress Themes