paź
11
2009

Odreagowanie!

Po prostu trzeba czasami odreagować? Co takiego? Codzienność, monotonię dnia codziennego. Myślę, że dobrze rozumieją mnie mamy, które nie wracają do pracy z rożnych powodów, bo opiekują się dziećmi. Siedzą w domu! To oczywiście przenośnia, bo np. ja w ciągu dnia nie mam czasu na to, żeby usiąść. Potrzeba czasem odskoczyć. Cały dzień kręci się wokół dzieci i dla męża nie ma czasu. Kiedy wraca poźnym wieczorem po pracy jest kąpanie dzieci, a potem wieczór tak szybko umyka. Czasem potrzeba spędzić wieczór inaczej, we dwoje. Jak dobrze mieć wtedy Babcię pod ręką, która przypilnuje śpiące dzieci. Po prostu jest na wypadek, gdyby się coś działo. Ciężką mają sytucaję Ci małżonkowie, którzy nie mają nikogo bliskiego pod ręką, kto zostałby z dziećmi, gdyby oni chcieli pójść do kina, na spacer czy po prostu wybyć gdzieś z domu.

W piątek właśnie mieliśmy taki wieczór. Wybraliśmy się do kina na film „Weronika postanawia umrzeć”. Ekranizacja powieści Paulo Coelho. Czytałam książkę, która mnie bardzo wzruszyła. Film również. Polecam jako dobre kino! Ma piękne przesłanie, że każdy dzień naszego życia jest cudem. Każdy dzień powinniśmy tak przeżywać, jakby to był nasz ostatni dzień. Pomyślcie tylko co byście robili, gdybyście wiedzieli, że ten dzień będzie ostatnim dniem Waszego życia. Trzeba żyć pelnią życia i doceniać to, co się ma. Niezależnie od tego czy to jest dziecko zdrowe, czy dziecko  niepełnosprawne, lepsza czy gorsza praca itd. Tradycyjnie jak to kiebiety potrafią  … na koniec filmu się popłakałam ze wzruszenia. Nie wstydzę się tego, bo to dobrze umieć się wzruszać czymś, co powinno wzruszać !

Adaś zdrowy. W piątek wybraliśmy się do homeopaty. Tę metodę leczenia poleciła nam Pani Asia (dzięki, że się odezwałaś), która natrafiła na naszą rodzinę przez internet. Sama ma trójkę dzieci i homeopatia pomogła wyleczyć jej synka. Spróbujemy z Adasiem. Może się uda go bardziej uodpornić, żeby tak często  nie chorował. Jeszcze żaden z lekarzy, u którego byliśmy nie podchodził do pierwszej wizyty tak fachowo i dogłębnie. Wizyta trwała trzy !!! godziny. Pan doktor zebrał cały wywiad. Zadawał mi mnóstwo pytań, czasami zdawało się, że nieistotnych. Np. jakiego typu osobowość ma Adaś, jak reaguje na ból, na dotyk itp. Zalecił nam lek CALCAREA PHOSPHORICA 200 CH. Trzy razy dziennie po jednej granulce. Lek na poprawę działania przewodu pokarmowego, trawienia, układu odpornościowego. Zobaczymy! Oczywiście wizyta była prywatnie, ale Pan doktor nie wziął od nas wcale pieniędzy. To kolejny dobry człowiek na naszych drogach. I jak można twierdzić, że nie ma lekarzy z powołania? Pan doktor jest również pediatrą.

W tym tygodniu nasze dzieciaczki dostały w prezencie nowe komplety pościeli. To też od dobrej Pani – Magdy, która znalazła nas w internecie. Jakie to pocieszające, że ludzie nie są obojętni i chcą tak pomagać. Dziękujemy Pani Magdo!

Napisane przez Beata w: Uncategorized |

Brak komentarzy »

RSS feed for comments on this post. TrackBack URL


Zostaw komentarz

Design: TheBuckmaker.com WordPress Themes